Pierwsza strona internetowa to ogromne przeżycie. Doświadczam tego za każdym razem, gdy uczestniczę w procesie urzeczywistniania marzeń biznesowych moich klientek. Wiem, jakie trudności napotykają na swojej drodze. Dlatego, ze swojej strony dokładam wszelkich starań, żeby każdy lot, który pilotuję z kokpitu WordPressa 😉 przebiegł bez turbulencji.

Decydujesz się na pierwszą stronę internetową, ale nie wiesz czego potrzebujesz na start?

Pozwól, że Ci pomogę 🙂

Na start potrzebujesz strony wizytówki maksymalnie z 4 zakładkami: o mnie, oferta, blog, kontakt oraz w późniejszym etapie rozwoju firmy strony lądowania/sprzedażowej do Twojej oferty. Niezbędna jest również integracja z systemem automatycznej wysyłki maili. Konsekwencją tej integracji jest również konieczny wbudowany formularz umożliwiający zapis na Twoją listę mailingową. Powinien być do niego podłączony lead magnetem – prezent (bezpłatny e-book, nagranie wideo, checklista itp.) w podziękowaniu za pozostawiony adres mailowy.

Już od pierwszego dnia Twojego zaistnienia w sieci warto budować własną listę odbiorców. Jest ona niezbędne do budowania relacji z Twoimi odbiorcami oraz tworzenia Twojego wizerunku profesjonalistki, ekspertki, specki w danej dziedzinie.

Przygotowałam 7 przystanków, na których trzeba przysiąść podczas budowania pierwszej strony internetowej. Część z nich będzie po stronie twórcy strony, ale większa część będzie leżała po Twojej stronie. Zaintrygowana co Cię czeka? Zapraszam!

Przystanek 1 – wybierz hosting i domenę

Bez nich nie będziesz miała strony www.

Co to jest domena i jaką wybrać?

Domena to jest adres internetowy, adres firmowy strony www, który kieruje internautów na wybraną stronę. Domeną może być Twoje imię i nazwisko, jeśli chcesz budować markę osobistą. Może to też być nazwa firmy bądź programu, który oferujesz. Jeśli oferujesz usługi na rynku polskim, to najrozsądniejsze jest wybranie rozszerzenia .pl.

Jeśli wybór nazwy firmy spędza ci sen z powiek i sprawia, że zwlekasz ze startem, to… powiem Ci, że nie warto. Lepiej zdecydować się na swoje imię i nazwisko i zacząć działać, niż utknąć na tym etapie. Masz wiedzę, umiejętności i ofertę, na którą czekają Twoi odbiorcy, a Ty nie startujesz, bo nie wiesz, na jaką domenę się zdecydować? Bez sensu, prawda? Marka osobista to dobre rozwiązanie.

Gdy podejmiesz decyzję, warto kupić domenę u tego samego dostawcy, co hosting.

Co to jest hosting i na jaki się zdecydować?

Hosting to jest najprościej rzecz ujmując domek, w której mieszka Twoja strona internetowa. Zamiast pokoi ma foldery, pliki a w nich właściwe oprogramowanie. O hosting dbają profesjonaliści i dzięki nim właściciel strony śpi spokojnie, bo wie, że jest ona w dobrych rękach.

Firm hostingowych na rynku jest wiele. Jak wybrać właściwy dla siebie? To trudne pytanie. Na jakość hostingu wpływa mnóstwo elementów. Hostingi różnią się nie tylko ofertą i ceną, ale również obsługą klienta i budowaniem z nim relacji. Jeśli ten ostatni element jest dla Ciebie ważny, to z autopsji wiem, że hosting LH.pl nie ma sobie równych. Dlaczego? Otóż:

  • błyskawicznie odpowiadają na pytania,
  • nie zostawiają użytkownika z problemem,
  • tłumaczą jak można rozwiązać problem,
  • podsyłają linki do poradników, instrukcji na blogu lub w wideo, ale oferują wsparcie nawet w sprawach, w których nie muszą,
  • gdy czegoś nie potrafisz, zrobią za Ciebie.

Jeśli dopiero zaczynasz, to polecam najmniejszy pakiet ORANGE w LH.pl na pewno wystarczy. Jeśli zdecydujesz się na zakup z mojego linku partnerskiego podając kod rabatowy: LH-20-69719 to otrzymasz 20% zniżki za hosting. Oczywiście będzie mi bardzo miło i będę Ci bardzo wdzięczna 🙂

Przystanek 2 – cel Twojej witryny

Potrzebujesz strony z jakiegoś konkretnego powodu, prawda? I właśnie ten powód musisz mieć przed oczami, tworząc wszystkie treści i elementy graficzne na stronę internetową. Jeśli to jest Twoja pierwsza strona biznesowa to zapewne jej celem będzie pozyskanie klientów. I właśnie mając swoich klientów na uwadze podczas tworzenia treści, użyjesz właściwego języka. Zastosujesz komunikaty, które będą rezonować z Twoimi odbiorcami, zbudujesz relację, zyskasz ich zaufanie i sprawisz, że w przyszłości staną się Twoimi klientami.

Przystanek 3 – identyfikacja wizualna

Kolejna kobyła, która spędza wielu sen z powiek 😉 I wiesz co? Jeśli dopiero zaczynasz w internetach, to zupełnie niepotrzebnie. Startujesz ze stroną i chcesz po prostu zaistnieć w świecie wirtualnym, to ZRÓB TO! Nie wydawaj miliona monet na logotyp. Jeśli zdecydowałaś się na domenę zawierającą Twoje imię i nazwisko, możesz również stworzyć z nich logotyp napisany fajną czcionką. Jeśli masz już wizję swojego logotypu, to oczywiście zwróć się do grafika z prośbą o pomoc. Ale pamiętaj, nie zatrzymuj się w swojej drodze przez tak błahy powód. Logotyp zawsze można zmienić. I to też jest w porządku.

Tak samo jest z wyborem kolorów i fontów. Tak, to są ważne wybory, ale nie najważniejsze. Może trudno Ci w to uwierzyć, ale jeśli na kolejnym przystanku wykonasz dobrą robotę, to ani kolory, ani font nie będą miały tak wielkiego znaczenia. Ale o tym za chwilę.

Jak wybrać kolory? Jeśli masz takie, w których dobrze się czujesz, to jest dobry kierunek. Jeśli masz zdjęcie, które bardzo Ci się podoba i chciałabyś wdrożyć taką kolorystykę na stronie, to żaden problem. Po prostu podeślij to zdjęcie osobie budującej stronę, ona na pewno sobie poradzi.

Jeśli chodzi o fonty, to pamiętaj, że muszą mieć polskie znaki. Zarówno w logotypie ma to ogromne znaczenie, jak i w treści. Najbezpieczniej wybrać z Google Fonts Latin Extended, ułatwia to później pracę osobie budującej stronę. Wiele fontów z Google Fonts jest do wyboru w motywach WordPressa.

Przystanek 4 – treści

Treści, to przystanek, na którym trzeba posiedzieć dłużej. Mając na uwadze swoich odbiorców stwórz treści na stronę główną i każdą zakładkę. Krótko i na temat. Nie rozpisuj się. Masz tylko chwilę, by przyciągnąć uwagę Twojego odbiorcy i zatrzymać go wartością na Twojej stronie.

Nie wiesz, co masz napisać? Wejdź na strony, które Ci się podobają, na które często zaglądasz. Prześledź ich układ i treści. I zainspiruj się. Nie kopiuj. Zainspiruj.

Stwórz ofertę. Weź czystą kartkę papieru. Wyobraź sobie swojego klienta i pisz jego językiem. Zrozumiałym, takim, który chciałby usłyszeć, który rozwiązuje jego problemy. W ten sposób przekaż swoją ofertę. Konkretnie, do swojej grupy docelowej.

Jeśli masz rekomendacje, to oczywiście powinny się znaleźć na stronie, ponieważ to one są najlepszym społecznym dowodem słuszności. To one pomagają użytkownikom serwisu podjąć decyzję o skorzystaniu z Twoich usług.

I ostatni niezbędnik do przygotowania na przystanku treści – polityka prywatności. To dokument do spełnienia obowiązków informacyjnych wynikających z ustawy o ochronie danych osobowych, ustawy prawo telekomunikacyjne, a także (od maja 2018 roku) rozporządzenia RODO. Jeśli posiadasz sklep na stronie lub chociażby umożliwiasz komentowanie na blogu czy zapisanie się do newslettera, zbierasz dane osobowe za ich pośrednictwem. Polityka prywatności jest wówczas niezbędna. Informujesz użytkowników o tym, jakie dane osobowe o nich zbierasz i jak je wykorzystujesz, w jaki sposób użytkownicy mogą dokonać zmian w swoich danych osobowych, w jaki sposób zabezpieczasz dane pobierane od użytkowników itp.

Możesz skorzystać z darmowych generatorów prywatności, żeby stworzyć własny dokument lub zaczerpnąć porady u prawnika.

Przystanek 5 – sesja biznesowa

Zdjęcia na stronę to bardzo ważny element. Ale nie stresuj się – zawsze można je podmienić! Zdjęcia pomagają zachować spójność wizualną. Dlatego też, gdy zdecydujesz się na kolory, przygotuj sobie ubrania na sesję właśnie w tych kolorach. Fryzjer lub estetyczny wygląd włosów to bardzo! dobry pomysł 😉

Podpowiem Ci również, że myśląc o stronie internetowej kadry poziome to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Ze zdjęcia w poziomie zawsze można wybrać kadr do wycięcia, niestety w drugą stronę nie zawsze to zadziała.

Jeśli masz fotografa doświadczonego w fotografii biznesowej przeznaczonej na stronę internetową, to niczym się nie martw. Jeśli jest inaczej, podpowiedz mu, że strony internetowe lubią zdjęcia:

  • o maksymalnych wymiarach 1920×1080 px (pikseli) w poziomie i 1300×900 px w pionie
  • wadze mniejszej niż 1 MB; a najlepiej, aby miały wartość około 300 KB
  • o rozdzielczości 72 dpi
  • w formacie JPG – zapewnia on najwyższą jakość w stosunku do rozmiaru zdjęcia.

Zdjęcia muszą być opisane przed dodaniem na stronę. Nie powinny mieć nazwy automatycznie dodanej przez aparat. To bardzo ważne ze względu na optymalizację pod kątem wyszukiwarek. Ale o tym w innym artykule 😉

Przystanek 6 – funkcjonalności

Jeśli chodzi o funkcjonalności to mam na myśli dodatkowe funkcje, które chcesz, żeby Twoja strona dla Ciebie spełniała. Zawsze zachęcam moje klientki do podłączenia:

  • formularza kontaktowego na stronie, żeby zainteresowani Twoją ofertą mogli się z Tobą skontaktować,
  • systemu do automatycznej wysyłki mailingu, np. MailerLite,
  • Google Analytics – darmowego narzędzia Google, które służy do analizy statystyk ruchu i zachowania użytkowników na stronie internetowej. Dowiesz się z nich, czy Twoich odbiorców interesują Twoje treści, czy są one dla nich wartościowe, skąd Twoi odbiorcy wchodzą na stronę itd.
  • Google Search Console – kolejna darmowa platforma internetowa stworzona przez Google, która pozwala na sprawdzenie statusu indeksowania witryny przez wyszukiwarkę Google oraz zoptymalizowanie widoczności strony,
  • wtyczki do rezerwacji, jeżeli oferujesz konsultacje online,
  • wtyczki do robienia swojego własnego backupu na zewnętrznym dysku w chmurze, na wypadek zniszczenia hostingu np. w wypadku pożaru (i taką informację też należy umieścić w polityce prywatności ;))
  • w miarę rozwoju firmy – instalacji Pixela Facebooka niezbędnego przy reklamach.

Oczywiście, jeśli potrzebujesz innej funkcjonalności, postaram się ją zaimplementować, wdrożyć na stronie 😉

Przystanek 7 – optymalizacja pod SEO

Niezwykle ważne sprawa! Search Engine Optimization (SEO), czyli optymalizacja stron internetowych pod wyszukiwarki to mnóstwo działań mających na celu przygotowanie witryny w taki sposób, aby była ona w stanie osiągnąć jak najwyższe pozycje w wynikach wyszukiwania wyszukiwarki. Uff! Długa i skomplikowana definicja. Chodzi o to, żeby jak najlepiej przygotować każdy element strony pod wyszukiwarki. Zoptymalizować zakładki, treści, zdjęcia i artykuły.

Pamiętaj, że pozycjonowanie to praca bez końca… Musisz dbać o jakość witryny wartością merytoryczną, systematycznością artykułów blogowych oraz pozyskiwaniem dobrych linków zewnętrznych np. poprzez wywiady gościnne. Ale o tym szerzej innym razem.

I meritum 🙂

Najważniejsza rzecz – zawsze pamiętaj:

  • kim jesteś,
  • jakie masz wartości,
  • do czego dążysz.

Na każdym przystanku sprawdzaj, czy jesteś na właściwym kursie, bo zboczyć jest łatwo, a Ty chcesz dojechać do celu i wylądować na właściwym lotnisku. Czyli trafić do swojej grupy docelowej – swoich klientów.

Czy to o czym piszę, rezonuje z Tobą? Czy przystanki pomogą Ci dobrze przygotować się do budowania strony?

Jeśli masz jakieś przemyślenia lub któryś przystanek szczególnie Cię zainteresował i chciałabyś więcej informacji na ten temat, daj mi znać w komentarzu. Postaram się pomóc.