Zanim zagłębię się w tajniki budowania bazy klientów poza social mediami, wyobraź sobie tę scenę: siedzisz przed komputerem, otwierasz Facebooka i… znowu zmiana algorytmu. Twoje posty, które kiedyś zdobywały setki lajków, teraz ledwo zipią. Frustrujące? Oj tak.
A może pamiętasz jak pewnego dnia padł Facebooka, a Instagram kręcił film „Loading… The Neverending Story”?
A co by było, gdyby to były Twoje główne platformy kontaktu z klientami?
No właśnie, czas na małą/wielką 😊 rewolucję – uniezależnienie się od mediów społecznościowych. Zabieram Cię w podróż ku niezależności od kaprysów mediów społecznościowych.
Pierwsza przystanek: Niezależność!
Pomyśl o mediach społecznościowych jako o piaszczystym gruncie. Można na nim zbudować zamki, ale jedna fala (czytaj: aktualizacja algorytmu) i po zamku pozostają tylko wspomnienia. Algorytmy się zmieniają, zasięgi spadają, a co najgorsze, możesz stracić dostęp do swojego konta bez możliwości odzyskania. Będąc niezależną od tych platform, zyskujesz stabilność. Twoje działania marketingowe nie będą już zależne od kaprysów Facebooka czy Instagrama. Budowanie własnej bazy klientów to jak stawianie domu na solidnym fundamencie. Niezależnie od tego, co dzieje się w świecie Facebooków i Instagramów, Twój dom biznesowy stoi stabilnie.
Dlaczego to takie ważne? Oto kilka powodów:
- Kontrola komunikacji – Kiedy budujesz bazę klientów poza social mediami, np. poprzez listę mailingową czy własną stronę internetową, masz pełną kontrolę nad tym, co i kiedy publikujesz. Nie musisz martwić się o zmieniające się zasady dotyczące treści czy reklam. Co więcej, dane Twoich klientów należą do Ciebie, a nie do giganta technologicznego. Możesz analizować te dane, dostosowując oferty i komunikację do potrzeb swojej społeczności.
- Większa personalizacja – Kiedy prowadzisz komunikację bezpośrednio, poznajesz swoich klientów lepiej niż kiedykolwiek. Wiesz, co czytają, na co klikają, co kupują. To pozwala dostosowywać ofertę do konkretnego klienta, zamiast rzucać wiadomości na ślepo.
- Lepsza ochrona danych – Zarządzając własną bazą, masz pełną kontrolę nad bezpieczeństwem informacji. To szczególnie ważne, gdy pracujesz w tak delikatnych branżach jak coaching czy terapia.
- Mniejsza presja i więcej kreatywności. Kiedy nie jesteś zmuszona do codziennego publikowania treści w mediach społecznościowych, możesz poświęcić więcej czasu na twórcze myślenie i tworzenie rzeczywiście wartościowych materiałów. Bez presji „muszę coś dzisiaj wrzucić” praca staje się bardziej przemyślana i satysfakcjonująca.
- Budowanie głębszych relacji. Media społecznościowe często skupiają się na ilości, a nie jakości. Prowadzenie bloga czy regularne wysyłanie newsletterów pozwala na budowanie bardziej osobistych i wartościowych relacji. Twoje przesłania mogą być dłuższe, głębsze i bardziej szczegółowe, co z pewnością docenią osoby zainteresowane Twoją dziedziną.
Jak zacząć?
Odpowiedź jest prostsza niż przepis na herbatę: newsletter, blog, webinary i kursy. Pozwól, że rozwinę te punkty.
- Newslettery – Zacznij od stworzenia atrakcyjnego newslettera. Oferuj ekskluzywne zaproszenie na VIP party – tylko najlepsze treści, unikalne oferty, wszystko pięknie zapakowane i dostarczone prosto do skrzynki mailowej.
- Blog – Blog to Twój własny kawałek internetu. Możesz pisać, co chcesz i jak chcesz, bez obawy o „limit słów” czy „zbyt małą liczbę polubień”. Informacje umieszczone na Twojej stronie internetowej czy w newsletterach mają długotrwały charakter. W przeciwieństwie do postów na mediach społecznościowych, które szybko znikają w natłoku innych informacji, Twoje treści są zawsze dostępne i łatwo dostępne dla nowych oraz stałych odbiorców – potencjalnych klientów.
- Webinary i kursy online – Organizując webinary i kursy, nie tylko dzielisz się wiedzą, ale również budujesz społeczność. Na takie spotkania przychodzą ludzie, którzy wybrali Ciebie i Twoją wiedzę, zamiast przewijać bezmyślnie tablicę na Facebooku.
Co z tego wynika?
Uniezależnienie się od mediów społecznościowych otwiera przed Tobą nowe możliwości i pozwala budować Twoją markę na stabilnych, kontrolowanych fundamentach. Pamiętaj, że media społecznościowe to narzędzie, a nie cel. Są jak taksówka, która zawozi Cię na imprezę, ale prawdziwa zabawa zaczyna się po wejściu do środka, w Twoim własnym domu, którym jest Twoja baza klientów. Dbaj o nią, rozpieszczaj ją wartościowymi treściami i personalizacją, a przyniesie Ci to nie tylko satysfakcję, ale i realne korzyści biznesowe.
Potrzebujesz pomocy w regularnym pozyskiwaniu wartościowych osób na Twoją listę mailingową?
Możemy zrobić to razem – step by step.
Zapisz się na listę oczekujących na program warsztatowy MAGNETYCZNY MAILING, który pomoże Ci krok po kroku systematycznie budować własną, niezależną bazę potencjalnych klientów.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej i dołączyć do listy oczekujących na MAGNETYCZNY MAILING
Albo po prostu się zapisz:
Niech ta decyzja będzie pierwszym krokiem na drodze do niezależności od nieprzewidywalnych algorytmów mediów społecznościowych i początkiem budowania prawdziwie własnej społeczności klientów. Zapraszam Cię serdecznie do wspólnej podróży po niezależność komunikacyjną 🧲
Najnowsze komentarze